"Sztuką jest wykorzystać ten moment"

- Sztuką jest być cierpliwym i zachować pokorę, a następnie odpowiednio wykorzystać ten moment pojawienia się na boisku. W środę wszyscy zmiennicy wykorzystali swoją szansę - powiedział trener Necka Augustów, Dima Skoryy po wygranym meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Miejscowa ekipa przegrywała już 1:2, ale w dużej mierze dzięki zmiennikom, potrafiła odwrócić losy spotkania i wywalczyć dwa punkty. (Fot. Michał Żabiliński/KS Necko Augustów).

W ramach 8. kolejki PLS 1. Ligi KS Necko Augustów rozegrało spotkanie w środku tygodnia. W poczynaniach gospodarzy z Augustowa w widać było w pierwszych trzech setach nierówną grę, ponieważ ciężko im było utrzymać prowadzenie, które potem tracili na rzecz rywali. Z kolei kiedy przegrywali, kilka razy doganiali gości, ale nie zawsze im się to udawało. W efekcie w pierwszej partii ulegli 22:25, drugą wygrali po grze na przewagi 31:29, a później znowu musieli uznać wyższość Lechii Tomaszów Mazowiecki 22:25.

- Spotkanie miało taki przebieg, że pierwszy raz w życiu podczas gry waliło mi serce. Ciężko weszliśmy w mecz i przeciwnik postawił nam trudne warunki, mając w swoich szeregach chłopaków, którzy bardzo dobrze bronią, a do tego popełniają mało błędów. My na początku nie mogliśmy dobrze odnaleźć się w ataku. Wydawało się, że nasi zawodnicy uderzają piłkę tam, gdzie trzeba, ale rywale podbijali te ataki, a następnie skutecznie kontrowali. To wprowadzało w nasze szeregi frustracje i nerwowe ruchy - skomentował przebieg rywalizacji trener Necka Dima Skoryy.

(Fot. Michał Żabiliński/KS Necko Augustów)

Szkoleniowiec gospodarzy próbował różnych ustawień w czasie środowego meczu i w końcu udało się tak ustawić zespół, że ten najpierw doprowadził do tie-breaka, zwyciężając w czwartym secie aż 25:16, a w decydującej odsłonie odskoczył na kilka punktów i nie pozwolił odebrać sobie prowadzenia, wygrywając ostatecznie 15:13 i całe spotkanie 3:2. Siatkarzem spotkania został Radosław Sterna, a świetne zmiany dali m.in. Kamil Kulbacki, Piotr Łukasik, czy rozgrywający Jakub Konieczny.

- Chyba dokonałem tego dnia najwięcej zmian z dotychczasowych meczów i cieszę się bardzo, że przyniosły one dobry efekt w postaci odwrócenia losów tego meczu. Każdy z moich chłopaków ciężko pracuje na treningach i na pewno trudne jest czekanie na swoją szansę, kiedy będzie mógł wejść na boisko z ławki rezerwowych. Sztuką jest być wtedy cierpliwym i zachować pokorę, a następnie odpowiednio wykorzystać ten moment pojawienia się na boisku. W środę wszyscy, którzy pojawiali się na parkiecie, wykorzystali swoją szansę. Od początku sezonu powtarzam, że pracujemy nad tym, aby drużyna stanowiła jedność - dodał szkoleniowiec z Augustowa.

A już w sobotę (8 listopada) Necko zmierzy się u siebie ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.00.

Maciej Frąckiewicz - KS Necko Augustów